Problemy polskiego rzemiosła

RZEMIOSŁO. Można narzekać na wszystkich wokół, że się gnębi rzemiosło i przedsiębiorczość. Można narzekać, że problemy rodzą się ze strony różnych instytucji. Wszędzie pracują ludzie, wszędzie popełniane są błędy, które trzeba z życia eliminować i tego życia sobie wzajemnie nie utrudniać.
W ostatnim czasie obserwowaliśmy strajki i protesty górników czy rolników. Z całą pewnością będą następne strajki, zapowiadane przez środki masowego przekazu, jak na przykład kolejarzy, nauczycieli czy pocztowców. Zadaję sobie często pytanie, dlaczego kilkutysięczna grupa górników potrafi sterroryzować cały kraj tak, że do kilku tysięcy górników jeździ pół rządu z Panią premier na czele, a inne
polskiego rzemiosła
grupy zawodowe jakoś nie mogą się „pozbierać” i pokazać swej sity. Gdyby zastrajkowali rzemieślnicy i drobni przedsiębiorcy, których jest w Polsce ponad milion, to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Górnikom da się różne rzeczy załatwić prawie od ręki, rolnikom także, a natomiast o tym, co boli polskich rzemieślników i przedsiębiorców, nikt nie mówi. Są czasem puszczane do środków masowego przekazu informacje o pracach nad nową ustawą pt „Ordynacja Podatkowa”, czy nad ustawą „Prawo Budowlane”, ale to przysłowiowe „puszczanie” oka do niewidomego. Gdyby ta grupa społeczna potrafiła zjednoczyć siły i zrobić demonstrację w Warszawie, taką na którą przyjedzie ze 100.000 ludzi, to i władza by inaczej rzemiosło traktowała. Tu nie chodzi o robienie burd czy zamieszek, ale o pokojową manifestację, która by uświadomiła rządzącym, że rzemiosło to jednak jest siła, z którą należy się liczyć. Jak to jest, że kompleksowa „Ustawa o działalności gospodarczej” jest uchwalana przez Sejm RP już ponad 25 lat? Uważam, że to powinno być zmienione, bo to złe podejście do spraw rzemiosła
i biznesu, ale i biznes i rzemiosło musi inaczej do swych spraw podchodzić. Mam wrażenie, że rzemiosło samo sobie nie chce pomóc. Uważam, że bez zmiany pokoleniowej w organach działających w rzemiośle i drobnej przedsiębiorczości, nic się nie zmieni. Obserwuję jak działają Cechy Rzemieślnicze, Spółdzielnie Rzemieślnicze i inne organizacje zrzeszające przedsiębiorców i rzemieślników, to trzeba jasno powiedzieć, że obrosły one „mchem” i „pleśnią”. Są dokładnie „zabetonowane” i nie dopuszcza-ją do swej działalności żadnych zmian. Widać to zwłaszcza na szczeblach centralnych w Warszawie, gdzie siedzą, rządzą i dzielą w organach centralnych, różnych organizacji biznesowych takich jak Central-ny Związek Rzemiosła czy Krajowa Izba Gospodarcza. To mamy w Warszawie, ale to również mamy tu, w Tarnowie. Przecież ludzie, którzy kierują organizacjami rzemieślniczymi są tam od zawsze. Nie jestem za ich odwoływaniem, czy zwalnianiem, ale żaden nie szkoli ani nie wprowadza następcy, a to jeden z grzechów naszego biznesu i polityki.

Józef Sztorc

 

Józef Sztorc Senator RP V Kadencji

Poniższy artykuł można pobrać w postaci PDF klikając tutaj „Pobierz”